Harunobu Tokita formuje jałowca




Po zakończeniu naszego pokazu z Jürgenem podszedł do nas Volker Weis i zapytał, czy jutro nie mamy ochoty asystować panu Tokita podczas Jego pokazu? Byliśmy pozytywnie zaskoczeni, dlaczego właśnie my, ale jak się okazało pan Tokita śledził naszą pracę z Jürgenem i był z nas bardzo zadowolony.Z mieszanymi uczuciami powiedzieliśmy że tak, ale żaden z nas nie wiedziałjak sobie poradzimy z japońskim gościem i Jego...no trochę inną mentalnością.W czasie wspólnej pracy okazało się jednak,  że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Cały pokaz przebiegł w bardzo luźnej atmosferze. Po kilku tygodniach otrzymałem  ilustrowany japoński magazyn Kinbon, w którym to była relacja z naszego wspólnego pokazu. Będąc w maju 2003r w Książu podeszła do nas młoda kobieta i zapytała, czy to my jesteśmy tymi typami, którzy to panu Tokita asystowali, i o których był artykuł w Kinbon? Jak się później okazało  Daria, bo tak miała ona na imię, pracuje  u Pana Yoshihiro Nakamizu jako Assistant Manager,  a to właśnie On był tłumaczem pana Tokity w Bad Staffelstein...jak mały jest ten świat...





Zdj. 1 Pan Tokita dzieli  linie życia  ( łyko ) na dwie równoległe linie
Tokita_1


Zdj. 2 Nasza kolej , owijamy gałąź, która będzie ekstremalnie wyginana -  rafia w celu   zabezpieczenia przed pęknięciem
Tokita_2


Teraz drutujemy roślinę do najmniejszej gałązki ...czysto i szybko tak jak jesteśmy nauczeni   Zdj. 3
Tokita_3


Zdj. 4 My drutujemy dalej a Pan Tokita zaczyna pozycjonować gałęzie
Tokita_4


Zdj. 5 To zdjęcie ukazało się w Kinbon
Tokita_5


Zdj. 6. A oto nasze wspólne dzieło.
Tokita_6