Po długiej i męczącej jeździe, udało nam się w końcu nie bez przeszkód dotrzeć do Trevarez Przy rozładowywaniu drzewa ,w miejscu, gdzie bedzie jutro formowane,zauważylismy, że nasze jest największe ze wszystkich. Po rozładowaniu poszliśmy zwiedzić miasto, obejrzeć ocean atlantycki i wszyscy czekaliśmy na dzień jutrzejszy.Każdy z nas był podenerwowany. Następnego dnia, o godzinie 10 rozpoczynamy pracę nad drzewkiem. |
Nasz materiał wyjściowy. |
![]() |
Niepotrzebne gałęzie zostały wycęte i Jürgen zaczyna frezować martwe drzewo |
![]() |
Jürgen frezuje dalej ,my zaczynamy pracowicie drutować. |
![]() |
Drutowanie na sześć rąk. |
![]() |
Dalej drutowanie i tak jeszcze przez ok 5-6 godzin. |
![]() |
Zmęczeni, ale zadowoleni przed gotowym drzewem ,jest godzina 18:00. |
![]() |