Podczas naszego urlopu nad jeziorem Gardeńskim ,zrobiliśmy krótką wycieczkę do Mediolanu,żeby odwiedzić S.Liporace i Studio Botanico, bo tak nazywa się jego studio,które leży w centrum Mediolanu. Salwa miał jak zwykle dużo pracy,ale nie przeszkodziło mu to, aby i tym razem przyjąć nas gościnnie. Po wypiciu obligatoryjnej espresso i obejrzeniu jego wspaniałych drzew, musieliśmy niestety się pożegnać, gdyż Mediolan to nie tylko bonsai. Oto kilka zdjeć z jego ogrodu. |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |